12.10.2009

30.


Ni stąd ni zowąd -w każdym razie dla mnie - pojawił się w księgarniach nowy Fandorin. Sięgnąłem po niego szybko a z niespodziewaną dla mnie samego tęsknotą, by przekonać się, że to nie nowa powieść, wszak Akunin zarzekał się, że takiej nie popełni, ale zbiór opowiadań. Zbiorek ,jak to u Akunina, pomyślany jest ciekawie i odzwierciedla cały pomysł na cykl powieści. Tom zawiera opowiadania, których fabuła przeplata się przez całe życie Erasta Pietrowicza. Tak jak tam, każda powieść podporządkowana była osobnemu zamysłowi i sposobowi jego realizacji, zwykle odnoszącemu się do stylu pisania kryminałów (jeden a'la Christie, drugi a'la Ludlum, czy Doyle itp.) tak i "Nefrytowy różaniec" dedykowany jest autorom klasycznych powieści i opowiadań kryminalnych. I do ich dzieł tak stylem, jak i zawartością opowiadania nawiązują. Czytanie to, jak to w przypadku Akunina, zwykle bywa, przyjemność. Z tym, że mam jednak pewien problem - nie podobają mi się te opowiadania tak, jak podobały najlepsze powieści. Chyba jednak wolę Akunina w dłuższej formie. Nie sądzę by wielbiciel Fandorina mógł sobie ten zbiorek odpuścić, dla kogoś kto jednak rosyjskiego superdetektywa nie zna, lepiej chyba zacząć od "Azazela". Pozna wtedy historię Fandorina we właściwej kolejności, to raz. Uniknie spoilerów i wyłapie mrugnięcia okiem do czytelników, to dwa. Zacznie od powieści, lepszych moim zdaniem od opowiadań, to trzy.

2 komentarze:

  1. No patrz, a ja w ogóle nie wiem o czym piszesz. Ale to pewnie moja wina...

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak czułem, że może się tak zdarzyć. Dlatego nazwisko Fandorin z lekka podlinkowałem.
    Skrótowo - Akunin napisał serię kryminałów, których bohaterem uczynił superdetektywa, takiego Bonda czasów zmierzchu carskiej Rosji. Koleś jest przystojny, dobrze wychowany, posiada umysł Holmesa pozbawiony jednak jego wad, świetnie strzela, jest mistrzem sztuk walk itp. Mógłby z tego wyjść zwyczajny kryminał retro (wyprzedzający jednak to, co dzieje się na naszym rynku, możliwe nawet, że popularność Akunina przyczyniła się do powstania niektórych polskich kryminałów), gdyby nie inteligencja, poczucie humoru i erudycja autora. Warto choćby zapoznać się z Akuninem, by ocenić, czy jego oferta nam odpowiada, czy nie.
    Dwie pierwsze powieści o Fandorinie zostały przez Rosjan zekranizowane. "Azazel" jako serial, który nadawany swego czasu w naszej telewizji nawet (TV4). "Turecki Gambit" został już zrealizowany z dużym rozmachem jako film kinowy. Z ciekawostek - oba zawierają polskie akcenty, w serialu grała Ewa Szykulska a w filmie Daniel Olbrychski. Akunin napisał też serie powieści kryminalnych o "przygodach magistra" (potomka Fandorina) oraz o siostrze Pelagii - to ostatnie to też carska Rosja, jednak akcja powieści toczy się na prowincji (Fandorin to głównie salony). Istnieje też cykl "gatunki" - każda powieść nosi tytuł odnoszący się do konkretnego gatunku - np. "fantastyka" i do tego, określonego poprzez tytuł gatunku należy.

    OdpowiedzUsuń